Irena 9 października, 2019 o 7:42 am

Witam .
Proszę o radę. Zacznę od początku w1968 r.gminna spółdzielnia nabyła w drodze nieformalnej działkę 5 ar.rok później zabudowala budynkiem pod działalność gospodarczą w 1996 r budynek zakupił mój mąż .chcieliśmy uregulować prawną własność i w 2006 roku GS „przekazał „swoj czas użytkowania (samoistnego posiadacza)na mojego męża w 2007 r.w drodze zasiedzenia prawomocnym wyrokiem mój mąż stał się włascicielem dzialki .zabrakło juz wtedy pieniedzy aby wzywac geodete aby wyznaczyl dokladnie w których miejscach jest nasza granica mamy wypis i wyrys z geodezji ale zabrakło punktu odniesienia. Dodam że podatek od gruntu i nieruchomości płacił mój mąż. (Przy działalności jest duży)

W 2008 roku nasza gmina miała odnowienie granic działki i okazało się że prawie połowa naszej działki jest po stronie sąsiadów którzy wcześniej mieli w tym miejscu stary drewniany plot A pół roku przed odnowieniem granic postawili swój nowy płot (Dodam tylko że oni kupili to gospodarstwo w 1979 r )
Sąsiedzi od 2005 roku składają dokumenty na dopłaty więc oni doskonale wiedzieli gdzie jest ich granica działki. Złożyli skargę do sądu na ta decyzję sądu o zasiedzenie.
My płacimy podatek i mamy dokumenty potwierdzające od początku co działo sie z tą działką.

Pytanie .czy owa sąsiadka może zasiąść ta część działki która jest za jej płotem a podatek placimy my i jaki jest czas na skladanie skarhi na postanowienie prawomocne sadu i kto byłby obciazony kosztami ponownego dzielenia geodezyjnego działki.
Z góry dziękuję